Nieplanowana wizyta w rodzinnych stronach, która wcale nie miała się wydarzyć. Miał to być zwyczajny tydzień, z daleka od przeszłości, z dala od wspomnień. Niestety, los postanowił inaczej. Pojawił się telefon, który zmienia bieg dnia, a czasem nawet życia.
Jedna gwiazda zgasła — nieoczekiwanie, cicho.Jej brak pozostawił pustkę, którą trudno opisać słowami. Ale w tym smutku, wśród łez i milczenia, kolejna gwiazda została odzyskana — ktoś, z kim kontakt dawno się urwał, z kim los rozdzielił drogi, wrócił. Wspólny ból odbudował to, co kiedyś się rozpadło.
Temu wyjazdowi towarzyszyła duża dawka emocji — od smutku, przez żal, aż po wzruszenie i cichą wdzięczność.
